sobota, 9 lutego 2013

Kreta & Santorini


Na Kretę wybraliśmy się pierwszy i jedyny ;) raz z biurem podroży. Cena obejmowała przelot, hotel i wyżywienie. Fantastyczne miejsce, pokój z widokiem na morze, przemiła obsługa, basen, animacje sportowe, plaża i słońce. Pięknie, ale... nudno :). Nie czytając przewodników, bez przygotowania co warto zobaczyć, liczyliśmy na 'opiekę rezydenta' :). Rzeczywiście, na miejscu mogliśmy wykupić sobie dodatkowe zorganizowane grupowe wycieczki. Nie dysponując niestety nieograniczonym budżetem zdecydowaliśmy się jedynie na wieczór Grecki i zobaczenie Santorini. Pierwszą z tych atrakcji mogę z całą pewnością polecić każdemu: dobre jedzenie, wspaniałe występy, dobra zabawa, tańce, Zorba :d, fantastyczna atmosfera. Wycieczka na Santorini, mimo że to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie widziałam, już nie była taka wyjątkowa. Czekanie na spóźnialskich, liczenie w autobusie, tu 20 min na zwiedzanie, tu 30 i 2h czasu wolnego dla siebie - odradzam. Sama wyspa jest przecudowna i robi niesamowite wrażenie. Po doświadczeniach z grupowymi wyprawami postanowiliśmy wynająć na miejscu samochód i zobaczyć nieturystyczna Kretę. To była bardzo dobra decyzja :), koszt wynajmu plus paliwo mniej więcej był taki sam jak jednej z tych wycieczek dla 2 osób. Ten dzień wspominam najmilej, nigdy już sałatka grecka nie smakowała jak ta w małej lokalnej restauracyjce gdzieś po drodze ;).

Z perspektywy czasu, śmiało mogę przyznać, że wyprawę tą zorganizowałabym inaczej. Kreta jest wspaniałym miejscem, szkoda i czasu, i pieniędzy na bądź co bądź wspaniały hotel, ale niczym nie różniący się od innych z biura podroży, gdzie nie poczujemy ani klimatu ani charakteru tej wyspy.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz